Ostrzeżenia: Opowiadanie wymaga myślenia.
Raz...
Jedno spojrzenie. Mogące zmienić ,,wszystko". Nie mogące zmienić ,,nic". Przeszywające duszę, niczym miecz bezlitośnie wbity w serce.
Dwa...
Dwoje oczu. Ślepe na wszelakie zło. Ślepe na wszystko, a jednak smutne. Coś się wydarzyło. Coś, co zadało tym oczom ból. Bezgłośne wołanie o pomoc. ,,Ratuj mnie". Nikt nie przychodzi. A oczy wciąż płaczą.
Trzy...
Odzwierciedlenia duszy. Są samotne. Krzyczą. ,,Oddajcie co moje!". Lubią ,,mieć". Ale to nie cieszy ich jak oczu. Chcą być szczęśliwe. Jak reszta. Nie mogą. Ktoś im nie pozwala.
Cztery...
Są schowane. Daleko stąd. Głęboko. Gdzie nikt ich nie znajdzie. Nie oszuka ani nie okradnie z tego, co im zostało. Dopuszczą do siebie jedynie osobę czystą.
Pięć...
Zostały znalezione. Otwarte na świat. Na uczucia. Są szczęśliwe. Nie wstydzą się własnej egzystencji. Są piękne. Pokochane.
Odnalezione.
2 komentarze:
Jakoś po tym załapałam doła, ale fajne.
nie wiedziec czemu, poplakalam sie
Prześlij komentarz