Ot, taki zbiór króciutkich opowiadań. Niektóre z sensem, inne bez, zależy jak się patrzy. Takie trochę przemyślenia, które błądzą czasem po mojej głowie. Będzie tego więcej, niektóre krótkie jak to, inne dłuższe. Taka jakby seria. Enjoy.~
Btw, najlepszego z okazji dnia dziecka. :3
Właściwa Rzeczywistość
- Co jeśli tak na prawdę nie istniejemy? Jeśli każda osobna istota jest jedynie wytworem wyobraźni pojedynczej jednostki? Na przykład, Ty jesteś jedynie moim wytworem, wszystko wokół nie jest prawdziwe, a właściwa rzeczywistość jest gdzieś indziej. Gdzieś, gdzie my sami jedynie śpimy i śnimy o tym wszystkim? Albo wszystko okół, łącznie z nami, jest tym, co widzimy po śmierci. A jeśli we Właściwej Rzeczywistości jestem martwy? A Ty byłeś moim przyjacielem i dlatego Cię widzę? Może stąd biorą się nasze osobowości i charaktery, z tamtego właściwego życia...
Druga postać popatrzyła na niego jak na idiotę, którym rzeczywiście był, poddając się takim myślom.
- A gdy śpimy, stajemy się niewidoczni dla innych - wymienili się zirytowanymi spojrzeniami. Jak łatwo kogoś oburzyć...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz